Podstawą diety większości ludzi są potrawy węglowodanowe. Nic dziwnego w końcu Piramida Zdrowe Żywienia zaleca, żeby produkty węglowodanowe przeważały w diecie.
Dieta oparta na Piramidzie Zdrowego Żywienia niestety nie sprawdza się w odchudzaniu. Kto zna podstawy biochemii ten doskonale rozumie, że nie od tłuszczów się tyje, lecz od węglowodanów. Za odkładanie tkanki tłuszczowej odpowiedzialna jest insulina – hormon wytwarzany przez trzustkę w odpowiedzi na wzrost glukozy we krwi. Jeśli cały czas podbijamy sobie poziom insuliny we krwi spożywając, co chwilę kolejne porcje węglowodanów, przeciwstawny do insuliny hormon – glukagon, który umożliwia nam spalanie tkanki tłuszczowej, przez większość czasu jest zablokowany. Chudnięcie jest więc praktycznie niemożliwe. Aby rozpocząć proces chudnięcia konieczne jest więc obniżenie poziomu insuliny i ustalenie częstotliwości posiłków tak, aby glukagon mógł zostać naturalnie odblokowany.
Najbardziej sprawdzającą się dieta przy odchudzaniu jest więc dieta niskowęglwoodanowa (gdzie słowo „nisko” jest pojęciem względnym i dla każdego specjalisty oznacza inną wartość). Dieta ta opiera się na zwiększeniu ilości zdrowych tłuszczów, mających na celu ustabilizowanie poziomu glukozy i obniżenie poziomu insuliny we krwi. Początki takiej diety nie są jednak takie proste. Nagłe odstawienie węglowodanów powoduje w organizmie pewnego rodzaju szok. Przez pierwsze dni diety mogą występować objawy takie jak: zawroty głowy, zasłabnięcia, silna ochota na słodkie, potrzeba podjadania, spadki energetyczne, potrzeba drzemek w ciągu dnia, zły nastrój, bóle głowy, uczucie agresji itp. Jest to związane z wahaniami glukozy we krwi. Niepożądane objawy miną, gdy organizm przestawi się na korzystanie z zapasów energetycznych w tkance tłuszczowej. Zazwyczaj trwa to parę dni, czasem ponad tydzień 🙂 Niestety nie ma na to lekarstwa, trzeba to po prostu przetrwać. W wielu przypadkach zalecane jest stopniowe obniżanie węglowodanów w diecie, jest to jednak zawsze kwestia indywidualna.
Dieta niskowęglowodanowa nie jest jednak dobra dla każdego. Przy chorobach tarczycy takiej diety nie powinno się stosować (przynajmniej przez długi okres czasu), gdyż może pogorszyć pracę tarczycy. Zawsze optymalna ilość spożywanych w ciągu dnia węglowodanów powinna zostać ustalona przez specjalistę, który weźmie pod uwagę całokształt: od występujących chorób, po tryb pracy i aktywność fizyczną. Często podczas odchudzania, zachodzi potrzeba manewrowania ilością węglowodanów w diecie, aby optymalnie dostosować ją do istniejącej sytuacji.
Iwona Prażmo